Bitwa o media to kwestia dni
Partia Jarosława Kaczyńskiego potrzebuje dziś TVP jak kania dżdżu. Wyłącznie po to, by przeżyć.
Jeszcze plac Powstańców nie padł. Jeszcze wysunięta placówka walki o partyjne ideały pracuje jak dobrze naoliwiony silnik. Jeszcze jej obrońcy, państwo Lewandowska, Adamczyk, Pereira, nie zdążyli przykuć się kajdankami do kaloryferów. Jeszcze ich partyjni mocodawcy mają siłę krzyczeć, że Donald Tusk chce zlikwidować tę ostoję niezależności i wolności słowa. Jeszcze walka o pryncypia demokracji trwa. Ale to już niedługo; jeszcze moment i ten szaniec padnie. Padnie, bo musi.
Wystarczy. Dość żartów. Z wolnością słowa i niezależnością ludzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta